Lekcje w Studiu dobiegły końca, a ja właśnie wybieram się z Ludmiłą na zakup stroju i jesteśmy już niedaleko. Trochę dalej zauważyłam Leona, Marco, Andresa, Brodueya, i Maxiego. Zwolniłam w kroku i spojrzałam na Maxiego. Chyba poczuł że ktoś go obserwuje, bo się odwrócił w moją stronę i usmiechnął. Zmieszana odwróciłam wzrok i poszłam troche szybciej.
Po zakupach o około siedemnastej weszłam do domu :
- Hej Naty ! Gdzie byłaś ?- zapytała moja siostra.
- Na zakupach z Ludmi.
- Co kupiłaś ?
- Strój na imprezę karnawałową.
- Gdzie ona będzie? Z kim tam idziesz ?
- Czemu tak mnie wypytujesz ?
- Nieważne, odpowiedz.
- Ty pierwsza.
- Nie, ty pierwsza.
- Nie, ty !
- Ty !
- Ty !
- Ty !
- Ty !
- Ty!
- Dobra, nie ważne idę na górę.
- Ok pa.
Poszłam po schodach do mojego pokoju, podłączyłam moje fioletowe słuchawki do telefonu, zaczęłam słychać muzyki i myśleć po co Helena mnie tak wypytywała przecież nigdy tak nie robiła. W końcu skończyłam, była dziewiętnasta i po chwili usłyszałam czyjś krzyk...
- Naty kolacja ! - no i to była mama.
- Idę - odkrzyknęłam i zeszłam n dół.
Kilka dni później :
Dzisiaj jest dzień imprezy. Jestem już gotowa i wychodzę z domu. Kiedy doszłam do Studia, Ludmiła właśnie miała wejść do sali w której wszystko było gotowe i pewnie w niej jest imprezka. Podeszłam do niej :
- Cześć Lu.
Nie odpowiedziała, tylko patrzyła sie na Leona i Violette, którzy ze sobą rozmawiali. Domyśliłam się że podsłuchuje. Nie chciałam przerywać i zaczęłam się oglądać po szkole. Miałam nadzieję, że gdzieś w okolicy zauważę kogoś kto ma taki sam lub podobny strój jak ja. Niestety nikogo takiego nie zauważyłam. Postanowiłam, że wejdę na salę. Tam też nikogo nie zauważyłam. " Może jeszcze nie przyszedł ? " - pomślałam.
Po upływie kilku minut dyrektor wszedł na scenę, która była w sali i ogłosił, że zaczną się najpierw tańce w tych parach. Moja klasa miała być jako pierwsza. Pablo wszystkie dziewczyny już ogłosił i stały na scenie łącznie ze mną. Teraz chłopacy mieli podejść po wymienieniu ich imion. Co dziwne nawet stojąc na scenie nie mogłam dostrzec kogoś kto jest łucznikiem, a nawet nikogo o takim stroju jak Viola Fran Cami i Ludmi. Wtedy pomyślałam, że może się schowali, a gdy Pablo wyczyta ich imiona to wyjdą zza progu. Miałam rację. Dziwne było to, że Viola, Fran, i Cami wylosowały swoich chłopaków. Zauważyłam, że do nas musiały dojść dziewczyny o rok od nas młodsze, aby pasowała liczba chłopaków i dziewczyn. Zostali : Diego, Maxi i Andres. Nagle poczułam jakby serce mi stanęło. Pablo ogłosił Maxiego, który był ... łu...czni...kiem. Zadrżałam na myśl o tym, że muszę z nim tańczyć przy wszystkich. Ludmiła trafiła do Diego, a Andres trafił do jednej o rok młodszej Emmy.
Wszyscy zostali ogłoszeni, więc teraz taniec. Muzyka została puszczona, zeszliśmy ze sceny. Byłam strasznie zdenerwowana, ale i szczęśliwa.Trzęsłam się... troche. Gdy zeszłam ze sceny to w sumie powinnam zatańczyć bo trzeba i chciałam, ale w takiej chwili to był Maxi i było trudniej zdecydować co robić.Strasznie się bałam nie wiedziałam czy zwiać jak tchórz czy tańczyć i w końcu zatańczyłam z nim. Po chwili tańca poczułam się pewniej, a Maxi się do mnie uśmiechnął, odwzajemniłam gest. Strach po chwili zupełnie znikł i czułam sie naprawdę bardzo szczęśliwa.Bardzo chciałam , aby ta chwila trwała więcej niż wieczność. Chwilę później powiedziałam Maxiemu, że muszę na chwilę odejść. Poszłam się napić bo od rana nic nie piłam. W tym czasie piosenka się skończyła i wszyscy z tymi których wylosowali przestali tańczyć. Potem zaczęłam wracać w stronę Maxiego. Z daleka zauważyłam, że Maxi rozmawia z Francescą i Camilą. Gdy podeszłam bliżej, ale nie dość blisko by oni mnie zobaczyli usłyszałam jedno zdanie które wypowiedział Maxi do Francesci i Cami:
- Chyba się zakochałem w Naty.
------------------------------
W kolejnej części :
1. Naty i Maxi będą parą i umówią się z Francescą i Marco na podwójną randkę ( ale sama randka będzie w 4 rozdziale )
PS następny rozdział niestety będzie krótki bo w nim chcę tylko zrobić aby powstało Naxi
wtorek, 25 lutego 2014
środa, 19 lutego 2014
Niestety !!!
autorka-obiecałam że rozdział pojawi się za mniej niż tydzień ale niestety tak nie może być, przepraszam, ale rodzice zaczęli przemalowywać mój pokój , przenieśli wszystkie rzeczy i nie wiem gdzie jest mój zeszyt w którym mam wszystkie dotychczasowe rozdziały. Natomiast jestem pewna na 100% że w poniedziałek się pojawi na blogu rozdział OBIECUJE. A teraz kolejna sprawa dotycząca V-lovers, któr oglądały Violette od samego początku. Dzisiaj jest rocznica! Minął cały rok od wejścia na nasze telewizory Violetty ! Pamiętacie jak pierwszy raz pojawiła się w Studiu ? Albo jak Leon się zmienił pod wpływem Violetty i przestał być taki jak Ludmiła? Lub intrygi przeciwniczki Violetty ? Tyle się wydarzyło, a dzisiaj mija rok nie dowiary.
czwartek, 13 lutego 2014
Autorka mówi XD
Niestety nie wiem kiedy pojawi się 2 rozdział :( , Ale na pewno będzie za mniej niż tydzień.
wtorek, 11 lutego 2014
Rozdział 1 " Spotkanie "
Chodziłam do prestiżowej szkoły muzycznej o nazwie " Studio On Beat " i byłam w niej drugi rok. Wszyscy uczniowie którzy tam chodzą uczą się nowych choreografii u nauczyciela Gregoria. Jest ostry i wymagający. Poprawiamy swój śpiew na zajęciach u Angie ( Angeles ). Uczniowie chyba najbardziej ją lubią. Uczymy się muzyki najczęściej klasycznej u Beto, który jest troche zakręcony.
Zacznę moją opowieść od tego, że czekałam w sali na Pablo, który jest dyrektorem Studia razem z innymi uczniami. Wszyscy już się zjawili, a Pablo miał nam powiedzieć jakąś ważną wiadomość. Był wtedy styczeń i pierwszy dzień szkoły po feriach świątecznych. Po niedługiej chwili oczekiwania pojawił się dyrektor i zaczął :
- Witajcie ! Zrobimy u nas w szkole imprezę karnawałową. - Wszyscy zaczęli ze sobą rozmawiać na ten temat i w klasie zrobiło się głośno. Gdy Pablo wszystkich uciszył zaczął mówić dalej - Przygotowałem losy na których jest napisane za kogo macie się przebrać. Dziewczyny losują oddzielnie i chłopcy też, aby jedna z dziewczyn miała taki sam temat stroju co jeden z chłopaków, a na końcu każdy z tą osobą będzie musiał zatańczyć.
Zaczęliśmy losowa. Ja wylosowałam kartkę z napisem :
" Łuczniczka "
Pomyślałam wtedy " ciekawe kto będzie łucznikiem. Tego dowiem się za tydzień " Reszta lekcji w szkole upłynęła mi szybko i miło nie licząc codziennego narzekania Lu.
Następny dzień :
Za pół godziny miałam mieć lekcje z Angie. Spacerowałam wtedy parkiem i zauważyłam w oddali Violette i jej paczke. Zaczęłam wtedy rozmyślać " Oni mają fajnie. Mają przyjaciół, śmieją się, rozmawiają, pomagają sobie nawzajem i wszystko robią razem "
- Naty ! Ludmi chce wody ! - z zamyślenia wyrwała mnie Ludmiła. Nawet nie zauważyłam, gdy znalazłam się w Studiu.
- Tak już ide. - Odpowiedziałam.
Byłam już blisko małego sklepiku i zaczęłam otwierać torebkę, aby wyjąć portfel. Nie patrząc gdzie idę wpadłam a kogoś i upuściłam portfel. Od razu sie po niego schyliłam i nawet nie zerknęłam kto to. Podczas podnoszenia przedmiotu rzekłam do osoby :
- Bardzo przepraszam, to ja na ciebie wpadłam.
- Nic się nie stało Naty - gdy usłyszałam ten głos już wiedziałam kto to. Szybko chciałam sie dowiedzieć czy mam rację i podniosłam wzrok. Miałam racje to był MAXI ! - za kogo masz się przebrać na imprezę ? - zadał mi pytanie.
- Yyyy... - zawstydziłam się , bo przecież rozmawiam z chłopakiem, który mi się podoba, ale zdobyłam się na odwagę by odpowiedzieć - Zobaczysz na imprezie.
- Aha, ok ! - Po chwili poczułam się pewniej i tym razem ja zadałam pytanie :
- Gdzie idziesz Maxi ?
- Do Resto, Fran mi kazała tam przyjść a ty?
- Ja ? To co zwykle ide po wode dla Ludmi.
- Po co to robisz ? Jesteś jej tylko służącą. Nie zasługujesz na takie traktownie.
- Musze iść Maxi ! - nie chciałam o tym mówić, szybko sie pożegnałam i zaczęłam iść w strone sklepu. Usłyszałam tylko jak powiedział " Pa, Naty", był to ton zrezygnowany i smutny.
Po kupnie wody zaczęłam wracać w stronę Studia. Gdy dotarłam szybko znalazłam Ludmi :
- Proszę Ludmiła ! - podałam jej butelke.
- Naty ! Co tak długo !?
- Przepraszam, ale była kolejka - skłamałam, aby nie mówić o spotkaniu z Maxim. Ona tylko przewróciła oczami.
------------------------------
W kolejnej części :
1. Naty będzie rozmawiać z siostrą.
2. Nadejdzie dzień imprezy.
3. Naty podsłucha rozmowe Camili, Fran i Maxiego.
Zacznę moją opowieść od tego, że czekałam w sali na Pablo, który jest dyrektorem Studia razem z innymi uczniami. Wszyscy już się zjawili, a Pablo miał nam powiedzieć jakąś ważną wiadomość. Był wtedy styczeń i pierwszy dzień szkoły po feriach świątecznych. Po niedługiej chwili oczekiwania pojawił się dyrektor i zaczął :
- Witajcie ! Zrobimy u nas w szkole imprezę karnawałową. - Wszyscy zaczęli ze sobą rozmawiać na ten temat i w klasie zrobiło się głośno. Gdy Pablo wszystkich uciszył zaczął mówić dalej - Przygotowałem losy na których jest napisane za kogo macie się przebrać. Dziewczyny losują oddzielnie i chłopcy też, aby jedna z dziewczyn miała taki sam temat stroju co jeden z chłopaków, a na końcu każdy z tą osobą będzie musiał zatańczyć.
Zaczęliśmy losowa. Ja wylosowałam kartkę z napisem :
" Łuczniczka "
Pomyślałam wtedy " ciekawe kto będzie łucznikiem. Tego dowiem się za tydzień " Reszta lekcji w szkole upłynęła mi szybko i miło nie licząc codziennego narzekania Lu.
Następny dzień :
Za pół godziny miałam mieć lekcje z Angie. Spacerowałam wtedy parkiem i zauważyłam w oddali Violette i jej paczke. Zaczęłam wtedy rozmyślać " Oni mają fajnie. Mają przyjaciół, śmieją się, rozmawiają, pomagają sobie nawzajem i wszystko robią razem "
- Naty ! Ludmi chce wody ! - z zamyślenia wyrwała mnie Ludmiła. Nawet nie zauważyłam, gdy znalazłam się w Studiu.
- Tak już ide. - Odpowiedziałam.
Byłam już blisko małego sklepiku i zaczęłam otwierać torebkę, aby wyjąć portfel. Nie patrząc gdzie idę wpadłam a kogoś i upuściłam portfel. Od razu sie po niego schyliłam i nawet nie zerknęłam kto to. Podczas podnoszenia przedmiotu rzekłam do osoby :
- Bardzo przepraszam, to ja na ciebie wpadłam.
- Nic się nie stało Naty - gdy usłyszałam ten głos już wiedziałam kto to. Szybko chciałam sie dowiedzieć czy mam rację i podniosłam wzrok. Miałam racje to był MAXI ! - za kogo masz się przebrać na imprezę ? - zadał mi pytanie.
- Yyyy... - zawstydziłam się , bo przecież rozmawiam z chłopakiem, który mi się podoba, ale zdobyłam się na odwagę by odpowiedzieć - Zobaczysz na imprezie.
- Aha, ok ! - Po chwili poczułam się pewniej i tym razem ja zadałam pytanie :
- Gdzie idziesz Maxi ?
- Do Resto, Fran mi kazała tam przyjść a ty?
- Ja ? To co zwykle ide po wode dla Ludmi.
- Po co to robisz ? Jesteś jej tylko służącą. Nie zasługujesz na takie traktownie.
- Musze iść Maxi ! - nie chciałam o tym mówić, szybko sie pożegnałam i zaczęłam iść w strone sklepu. Usłyszałam tylko jak powiedział " Pa, Naty", był to ton zrezygnowany i smutny.
Po kupnie wody zaczęłam wracać w stronę Studia. Gdy dotarłam szybko znalazłam Ludmi :
- Proszę Ludmiła ! - podałam jej butelke.
- Naty ! Co tak długo !?
- Przepraszam, ale była kolejka - skłamałam, aby nie mówić o spotkaniu z Maxim. Ona tylko przewróciła oczami.
------------------------------
W kolejnej części :
1. Naty będzie rozmawiać z siostrą.
2. Nadejdzie dzień imprezy.
3. Naty podsłucha rozmowe Camili, Fran i Maxiego.
poniedziałek, 10 lutego 2014
Takie tam od autorki ;)
Jutro wreszcie pojawi się 1 rozdział na blogu ! jeśli jutro pojade gdzieś z rodzicami to pojawi się o około 21 a jeśli będę w domu to około południa. A tak wogóle to wymyśliłam że pod każdym rozdziałem który napisze będzie powiedziane co pojawi się w następnym, a skoro teraz nie ma rozdziału napisze to pod notką. Przy każdym będzie napis " w kolejnej części "
-------------------------------------------------
W kolejnej części :
1. Pablo dyrektor Studia On Beat ogłosi ważny komunikat.
2. Naty spotka Maxiego i przekona się że ci z którymi się nie przyjaźni nie są tacy źli.
-------------------------------------------------
W kolejnej części :
1. Pablo dyrektor Studia On Beat ogłosi ważny komunikat.
2. Naty spotka Maxiego i przekona się że ci z którymi się nie przyjaźni nie są tacy źli.
niedziela, 9 lutego 2014
Inne Postacie
Camila
Ruda dziwczyna,która jest sympatyczna, zdecydowana i łatwo nawiązuje kontakty.Potrafi stanąć w obronie przyjaciół. Jeśli miałabym wybierać to chyba z nią chciałabym się najbardziej zaprzyjaźnić. Jej chłopakiem jest Broduey. Uważam, że pasują do siebie, świetnie się uzupełniają.
Broduey
Czarnoskóry chłopak Camili, który pochodzi z Brazylii.
Hmmm..., jakby się zastanowić to nie wiem o nim zbyt wiele, ale jest fajny.
Francesca
Brunetka o prostych włosach, która pochodzi z Włoch. Często myli przysłowia. Najbardziej oddana przyjaciółka ( ale nie moja ) jaką kiedykolwiek widziałam . Zupełne przeciwieństwo Ludmiły. Jej najlepszą jest Violetta. Ma także brata, który prowadzi Resto Band. Jej chłopak to Marco.
Marco
Zakochał sie we Fran i udało mu się być jej chłopakiem. Brunet. Ufa swojej dziewczynie. Oboje są strasznie dla siebie oddani i mogliby się dla siebie poświęcić.
Diego
Chce zdobyć Violette, która jest dziewczyną Leona. Jest gotów zrobić wszystko, aby Viola była jego. Uparty i pewny siebie brunet. Na jego korzyść pojawiła się Lara.
Lara
Zakochała się w Leonie, ale nie jest natrętna. Próbuje tylko wtedy, gdy jest jakaś kłótnia między Leonem i Violettą. Jest mechanikiem na motocrossie na którym poznała Leona, gdy zaczął jeździć.
Ruda dziwczyna,która jest sympatyczna, zdecydowana i łatwo nawiązuje kontakty.Potrafi stanąć w obronie przyjaciół. Jeśli miałabym wybierać to chyba z nią chciałabym się najbardziej zaprzyjaźnić. Jej chłopakiem jest Broduey. Uważam, że pasują do siebie, świetnie się uzupełniają.
Broduey
Czarnoskóry chłopak Camili, który pochodzi z Brazylii.
Hmmm..., jakby się zastanowić to nie wiem o nim zbyt wiele, ale jest fajny.
Francesca
Brunetka o prostych włosach, która pochodzi z Włoch. Często myli przysłowia. Najbardziej oddana przyjaciółka ( ale nie moja ) jaką kiedykolwiek widziałam . Zupełne przeciwieństwo Ludmiły. Jej najlepszą jest Violetta. Ma także brata, który prowadzi Resto Band. Jej chłopak to Marco.
Marco
Zakochał sie we Fran i udało mu się być jej chłopakiem. Brunet. Ufa swojej dziewczynie. Oboje są strasznie dla siebie oddani i mogliby się dla siebie poświęcić.
Diego
Chce zdobyć Violette, która jest dziewczyną Leona. Jest gotów zrobić wszystko, aby Viola była jego. Uparty i pewny siebie brunet. Na jego korzyść pojawiła się Lara.
Lara
Zakochała się w Leonie, ale nie jest natrętna. Próbuje tylko wtedy, gdy jest jakaś kłótnia między Leonem i Violettą. Jest mechanikiem na motocrossie na którym poznała Leona, gdy zaczął jeździć.
Postacie - Andres
Andres
Najlepszy przyjaciel Leona, brunet. Kiedyś należał razem ze mną Ludmiłą i Leonem do grupy, którą sami wymyśliliśmy " Los Malos ".
Zwariowany ! Zawsze rzuci jakiś głupi tekst nie na temat. Jednak jest spoko. Czasami, ale rzadko powie coś mądrego.
-------------------------------
sorry że krótki opis ale teraz takie będę dodawać bo na następne postacie nie mam pomysłu jak je opisać bo pisze jako naty a ona za dużo o nich nie wie
Najlepszy przyjaciel Leona, brunet. Kiedyś należał razem ze mną Ludmiłą i Leonem do grupy, którą sami wymyśliliśmy " Los Malos ".
Zwariowany ! Zawsze rzuci jakiś głupi tekst nie na temat. Jednak jest spoko. Czasami, ale rzadko powie coś mądrego.
-------------------------------
sorry że krótki opis ale teraz takie będę dodawać bo na następne postacie nie mam pomysłu jak je opisać bo pisze jako naty a ona za dużo o nich nie wie
piątek, 7 lutego 2014
Postacie - Leon
Leon
Jest chłopakiem Violi. Chyba śpiewa najlepiej z chłopaków jakich znam . Tak jak Violetta to brązowooki szatyn.
Pamiętam te czasy ! Kiedyś razem z Ludmiłą, Leonem i Andresem byliśmy grupą "Los Malos" i co dziwne dla mnie się teraz wydaje Leon był jak Ludmiła, a co więcej chodził z nią. Wszystko się zmieniło, a nasza grupa się rozpadła, gdy Leon poznał Violette. Andres był jego najlepszym przyjacielem i kiedy Leon się zmienił na dobre i lepsze w towarzystwie Violi Andres także się zmienił. Leon zerwał z Ludmiłą i gdy rozkochał w sobie Violette zaczął z nią chodzić. Ludmiła się nie zmieniła , a ja nadal jestem jej uległa, ale spoko przyzwyczaiłam się.
Jego rywalem jest Diego, który próbuje odebrać mu Violette. Co gorsze Leon poznał Lare gdy zaczął jeździć na motorze. Przynosi to komplikacje.
Jest chłopakiem Violi. Chyba śpiewa najlepiej z chłopaków jakich znam . Tak jak Violetta to brązowooki szatyn.
Pamiętam te czasy ! Kiedyś razem z Ludmiłą, Leonem i Andresem byliśmy grupą "Los Malos" i co dziwne dla mnie się teraz wydaje Leon był jak Ludmiła, a co więcej chodził z nią. Wszystko się zmieniło, a nasza grupa się rozpadła, gdy Leon poznał Violette. Andres był jego najlepszym przyjacielem i kiedy Leon się zmienił na dobre i lepsze w towarzystwie Violi Andres także się zmienił. Leon zerwał z Ludmiłą i gdy rozkochał w sobie Violette zaczął z nią chodzić. Ludmiła się nie zmieniła , a ja nadal jestem jej uległa, ale spoko przyzwyczaiłam się.
Jego rywalem jest Diego, który próbuje odebrać mu Violette. Co gorsze Leon poznał Lare gdy zaczął jeździć na motorze. Przynosi to komplikacje.
czwartek, 6 lutego 2014
Postacie - Violetta
Violetta
Jest spontaniczna, sympatyczna i szczera. Ma wielki talent do śpiewu i czeka ją kariera, ale Ludmile to nie pasuje i chce zaprzepaścić jej sławę. Najlepsi przyjaciele Violetty to Maxi, Francesca i Camila. Przyjaciółmi są Diego ( tak w sumie to on tak w połowie ), Broduey, Marco, Andres, a jej chłopak to Leon. Ludmiła wymyśla najróżniejsze plany, aby ją skompromitować, ale zawsze kończą się klęską i obracają na Ludmiły niekorzyść. Oczywiście ! Pomagam jej... No co ? Mam jakiś wybór ? No właśnie ! Nie mam ! Czasami jest mi trochę żal Violetty, ale gdyby Lu się dowiedziała to po mnie.
Violetta jest szatynką i także ma brązowe oczy.
Jest spontaniczna, sympatyczna i szczera. Ma wielki talent do śpiewu i czeka ją kariera, ale Ludmile to nie pasuje i chce zaprzepaścić jej sławę. Najlepsi przyjaciele Violetty to Maxi, Francesca i Camila. Przyjaciółmi są Diego ( tak w sumie to on tak w połowie ), Broduey, Marco, Andres, a jej chłopak to Leon. Ludmiła wymyśla najróżniejsze plany, aby ją skompromitować, ale zawsze kończą się klęską i obracają na Ludmiły niekorzyść. Oczywiście ! Pomagam jej... No co ? Mam jakiś wybór ? No właśnie ! Nie mam ! Czasami jest mi trochę żal Violetty, ale gdyby Lu się dowiedziała to po mnie.
Violetta jest szatynką i także ma brązowe oczy.
środa, 5 lutego 2014
Postacie - Ludmiła
Ludmiła
Blondynka o brązowych oczach. Uważa się za najjaśniejszą gwiadę. Bardzo pewna siebie i wie czego chce. Często kłamie i manipuluje innymi, a szczególnie mną. Strasznie zarozumiała i arogancka. Potrafi być w niepohamowany sposób okrutna, jeśli nie dostaje natychmiast tego,czego żąda. Ma wielki talent. Ciągle mówi, że ja nie jestem jej marionetką tylko asystentką i jeśli będę u jej boku to tak jak o niej ludzie o mnie usłyszą. Jakoś nie nie jest gwiazdą od długiego czasu i jestem jej poplecznikiem. Może czas zaprzyjaźnić się z "tymi gorszymi" jak to mówi Ludmi, ale oni są całkiem fajni należą do nich :
- Violetta - jej najbardziej nienawidzi Ludmiła, a Viola ma piękny głos i czeka ją kariera. Lu jej zazdrości i próbuje zniszczyć jej życie i kariere.
- Francesca - dziewczyna Marco,
- Camila - dziewczyna Brodueya,
- Maxi <3 - no wiecie !
- Leon - chłopak Violetty,
- Marco - chłopak Francesci,
- Broduey - chłopak Cami,
- Diego - rywalizuje o Viole,
- Andres - Yyyy... cóż troche dziwny i śmieszny, zawsze wyjedzie z jakimś śmiesznym tekstem.
Blondynka o brązowych oczach. Uważa się za najjaśniejszą gwiadę. Bardzo pewna siebie i wie czego chce. Często kłamie i manipuluje innymi, a szczególnie mną. Strasznie zarozumiała i arogancka. Potrafi być w niepohamowany sposób okrutna, jeśli nie dostaje natychmiast tego,czego żąda. Ma wielki talent. Ciągle mówi, że ja nie jestem jej marionetką tylko asystentką i jeśli będę u jej boku to tak jak o niej ludzie o mnie usłyszą. Jakoś nie nie jest gwiazdą od długiego czasu i jestem jej poplecznikiem. Może czas zaprzyjaźnić się z "tymi gorszymi" jak to mówi Ludmi, ale oni są całkiem fajni należą do nich :
- Violetta - jej najbardziej nienawidzi Ludmiła, a Viola ma piękny głos i czeka ją kariera. Lu jej zazdrości i próbuje zniszczyć jej życie i kariere.
- Francesca - dziewczyna Marco,
- Camila - dziewczyna Brodueya,
- Maxi <3 - no wiecie !
- Leon - chłopak Violetty,
- Marco - chłopak Francesci,
- Broduey - chłopak Cami,
- Diego - rywalizuje o Viole,
- Andres - Yyyy... cóż troche dziwny i śmieszny, zawsze wyjedzie z jakimś śmiesznym tekstem.
wtorek, 4 lutego 2014
Postacie - Maxi
Maximiliano " Maxi "
No cóż... jest...ymmm... słodki :). Ups napisałam to ! No ale co ja poradze ? Zakochałam się w nim. Jednak na drodze stoją 4 przeszkody, a ja boję sie je pokonać.
1. Jestem przekonana, że on nie czuje tego co ja.
2. Sami pomyślcie. Ludmiła nienawidzi tych "beztaleńć" jak to mówi, a Maxi do nich należy ( w sumie to według niej wszyscy do nich należą bo uważa że jest "Supernova") Gdyby zobaczyła mnie w ich towarzystwie, to by mi się oberwało ! Co dopiero chodzić z jednym z nich.
3. A co z jego przyjaciółmi ? Co sobie pomyślą ? O wiem ! Oto wymyślony przeze mnie dialog :
- Nasz przyjaciel Maxi chodzi z tą przyjaciółeczką Ludmiły !?
- Trzeba mu to wybić z głowy !
- Właśnie co on sobie myśli !? Chodzić z Naty ! Bzdura !
Tak to sobie wyobrażam
4. Maxi zakochuje się w każdej. Prawie każda którą zobaczy ma być jego, na dodatek myśli, że to prawdziwa miłość i nawet jeśli bym z nim chodziła, to później by mnie zostawił. (chociąż jakby się zastanowić to jest tak że to on się zakochuje i przekonuje do siebie dziewczyne a potem dostaje od niej kosza )
Maxi często nosi czapki z daszkiem, bluzy i słuchawki na szyji. Jest brunetem z brązowymi oczami.
No cóż... jest...ymmm... słodki :). Ups napisałam to ! No ale co ja poradze ? Zakochałam się w nim. Jednak na drodze stoją 4 przeszkody, a ja boję sie je pokonać.
1. Jestem przekonana, że on nie czuje tego co ja.
2. Sami pomyślcie. Ludmiła nienawidzi tych "beztaleńć" jak to mówi, a Maxi do nich należy ( w sumie to według niej wszyscy do nich należą bo uważa że jest "Supernova") Gdyby zobaczyła mnie w ich towarzystwie, to by mi się oberwało ! Co dopiero chodzić z jednym z nich.
3. A co z jego przyjaciółmi ? Co sobie pomyślą ? O wiem ! Oto wymyślony przeze mnie dialog :
- Nasz przyjaciel Maxi chodzi z tą przyjaciółeczką Ludmiły !?
- Trzeba mu to wybić z głowy !
- Właśnie co on sobie myśli !? Chodzić z Naty ! Bzdura !
Tak to sobie wyobrażam
4. Maxi zakochuje się w każdej. Prawie każda którą zobaczy ma być jego, na dodatek myśli, że to prawdziwa miłość i nawet jeśli bym z nim chodziła, to później by mnie zostawił. (chociąż jakby się zastanowić to jest tak że to on się zakochuje i przekonuje do siebie dziewczyne a potem dostaje od niej kosza )
Maxi często nosi czapki z daszkiem, bluzy i słuchawki na szyji. Jest brunetem z brązowymi oczami.
niedziela, 2 lutego 2014
Postacie - Naty
Natalia "Naty"
To właśnie ja ! Mam czarne kręcone włos, brązowe oczy i jestem średniego wzrostu. Mam 18 lat. Mój styl jest rockowy.
Uczęszczam do szkoły muzycznej i przyjaźnię się z Ludmiłą. Jednak jest to przyjaźń jednostronna dająca korzyść Ludmile. Jest bogata i ma wielki talent, więc wierzę, że z nią mogę coś osiągnąć. Szkoda jednak, że jestem traktowana jak jakieś popychadło. "Naty, przynieśmi wody" - to przykład słów których najczęściej używa Ludmiła zwracając się do mnie. Bardzo bym chciała przestać się z nią przyjaźnić i mieć prawdziwych przyjaciół, ale nie mogę tego zrobić. Ludmiła dokucza innym, nikt jej nie lubi, wręcz ją nienawidzą, jest zdolna do wszystkiego, aby osiągnąć zamierzony cel, a skoro trzymam się blisko niej i pomagamwe wszystkim mnie także nie lubią ( tak mi się wydaje ). Jestem pewna, że gdybym zakończyła przyjaźń z Ludmiłą i spróbowała się z nimi zaprzyjaźnić wybuchnęli by śmiechem. Pomagałam Ludmile w tylu planach i intrygach, aby upokorzyć innych, że nawet sama myślą, iż nie zasługuje na przyjaciół, le to nie zmienia faktu, że chciałabym ich mieć. Nawet gdybym ich zdobyła to bałabym się Ludmiły. Dokładniej to bałabym się jej zemsty na mnie za to, że ją " zdradziłam " . Było już kilka takich sytuacji w których zakończyłam przyjaźń, ale nie zdążyłam nikomu o tym powiedzieć, a już Ludmiła dokonała zemsty, a ona była straszna. Nie chce przeżywać jej znowu.
Mam siostre Helene z którą bardzo często się kłócę, ale są też takie dni w których się lubimy. Nie powiem jest fajna ,ale mądrzy się okropnie.
To właśnie ja ! Mam czarne kręcone włos, brązowe oczy i jestem średniego wzrostu. Mam 18 lat. Mój styl jest rockowy.
Uczęszczam do szkoły muzycznej i przyjaźnię się z Ludmiłą. Jednak jest to przyjaźń jednostronna dająca korzyść Ludmile. Jest bogata i ma wielki talent, więc wierzę, że z nią mogę coś osiągnąć. Szkoda jednak, że jestem traktowana jak jakieś popychadło. "Naty, przynieśmi wody" - to przykład słów których najczęściej używa Ludmiła zwracając się do mnie. Bardzo bym chciała przestać się z nią przyjaźnić i mieć prawdziwych przyjaciół, ale nie mogę tego zrobić. Ludmiła dokucza innym, nikt jej nie lubi, wręcz ją nienawidzą, jest zdolna do wszystkiego, aby osiągnąć zamierzony cel, a skoro trzymam się blisko niej i pomagamwe wszystkim mnie także nie lubią ( tak mi się wydaje ). Jestem pewna, że gdybym zakończyła przyjaźń z Ludmiłą i spróbowała się z nimi zaprzyjaźnić wybuchnęli by śmiechem. Pomagałam Ludmile w tylu planach i intrygach, aby upokorzyć innych, że nawet sama myślą, iż nie zasługuje na przyjaciół, le to nie zmienia faktu, że chciałabym ich mieć. Nawet gdybym ich zdobyła to bałabym się Ludmiły. Dokładniej to bałabym się jej zemsty na mnie za to, że ją " zdradziłam " . Było już kilka takich sytuacji w których zakończyłam przyjaźń, ale nie zdążyłam nikomu o tym powiedzieć, a już Ludmiła dokonała zemsty, a ona była straszna. Nie chce przeżywać jej znowu.
Mam siostre Helene z którą bardzo często się kłócę, ale są też takie dni w których się lubimy. Nie powiem jest fajna ,ale mądrzy się okropnie.
Prolog , PS Wszystko będzie pisane oczami Naty.
Naty
Kto by pomyślał, że moje życie potoczy się właśnie w ten sposób ? Kto by mógł pomyśleć, że w jednej chwili stracę przyjaciół których nigdy nie miałam i chłopaka którego darzyłam naprawdę wielkim uczuciem. Wszystko to wydarzyło się w Argentynie w miejscu, które żadne inne mu nie potrafi dorównać w Buenos Aires. Ja Naty opisze tutaj wszystko od początku do teraz. Zaczynając od postaci .
Kto by pomyślał, że moje życie potoczy się właśnie w ten sposób ? Kto by mógł pomyśleć, że w jednej chwili stracę przyjaciół których nigdy nie miałam i chłopaka którego darzyłam naprawdę wielkim uczuciem. Wszystko to wydarzyło się w Argentynie w miejscu, które żadne inne mu nie potrafi dorównać w Buenos Aires. Ja Naty opisze tutaj wszystko od początku do teraz. Zaczynając od postaci .
Hejka
Cześć ! Zakładam bloga o mojej wymyślonej historii Naty z serialu Violetta . Nazywam się Natalia i mam 12 lat. Liczę na to że mój blog się wam spodoba . Zaraz dodam prolog. Zapraszam jeszcze na blogi mojej BFF http://moja-historia-opowiada-kornii.blogspot.com/ http://my-life-opowiada-kornii.blogspot.com/2014/01/rozdzia-1-nowy-poczatek.html Nie są o tym serialu ale zachęcam bo warto.
Subskrybuj:
Posty (Atom)